Outsider-Tears of Pierrot (part.2)

Nugatess

Ta historia wydarzyła się dawno temu
W małej osadzie, na wsi
Żył błazen, który sprzedawał swój uśmiech
Chodziły pogłoski, że kilka lat temu stracił żonę i stał się wędrującym pierrot'em
Nie miał domu, rodziny..przyjaciół, na których mógłby polegać
Twarz jego żony zawsze "zdobiły" łzy, czerwone jak diamenty
Jego łzy połyskiwały smutno, niczym pulsujące usta jego żony
Kiedy tylko pomyślał o swej żonie, jego tęsknota stawała się ogromna
Czerwone diamenty blakły, a on tańczył w kółko w rytm skrzypiec
Zawsze kiedy to się działo, pierrot śmiał się wystarczająco głośno, by "przełamać" ciemność
Przygryzał wargi i mówił:
"Nie mogę sobie wybaczyć"
Za każdym razem, kiedy go proszono, chodził i sprzedawał uśmiech
*Wiem jak się czujesz, Twoje smutne łzy
Byłem szczęśliwy, będąc z Tobą
Pamiętaj o mnie, kochanie.. nie zapominaj mnie
Zawsze będę przy Twoim boku

Minął miesiąc, dwa.. kilka lat
Pewnego dnia poproszono go,by poszedł do sąsiedniej wioski,aby wywołać uśmiech na twarzy młodej dziewczyny
Kiedy był już na miejscu
Ujrzał dziewczynę, która wyglądała jak kobieta z jego snów
Przy jej boku był mężczyzna.. Jego twarz była pełna bólu, błagał pierrot'a, by uratował jego córkę
Bezbronna,nie potrafiąca płakać ani się śmiać
Jedynym jego życzeniem było to, by potrafiła wyrażać uczucia
Pierrot robił wszystko, co tylko mógł, aby wyglądająca jak jego żona dziewczyna się uśmiechnęła
Niestety to nie pomogło
Czas mijał, jej ciało i dusza obumierały
Pierrot bardzo się starał, by się uśmiechnęła
Kiedy wykonywał akrobacje na linie, wymachując rękami i nogami
Na twarzy dziewczyny pojawił się uśmiech
Wtedy właśnie pierrot runął w dół, na zawsze
Gdy dziewczyna ujrzała uśmiechniętego pierrota, leżącego na ziemi, zaczęła płakać
Gdy tylko jej łzy dotknęły ziemi, zaczęły zmieniać się w czerwone diamenty, bardziej czerwone niż jego krew
* ( Wiem,że nic nie będzie tak jak dawniej, występuję po raz ostatni jako błazen)
(Wiem,że nic nie będzie tak jak dawniej, ale ten jeden raz, tylko jeden..)
(Występuję po raz ostatni jako błazen, więc pokaż mi swój jasny uśmiech)

Wiem,że nic nie będzie tak jak dawniej
Wiem,że nie cofnę czasu, który już przeminął
Ale jeśli tylko zdołam ją uratować, mogę nawet zrezygnować ze swojego życia
Nie będę żałował, Nie będę Cię obwiniał
Chcę tylko, byś się uśmiechnęła, ten jeden raz
Chcę tylko by na Twej twarzy pojawił się uśmiech, choćby na moment
Kiedy Cię widzę, przypominam sobie moją żonę
Jak to możliwe,że wyglądasz zupełnie jak ona?
Wyraziste oczy i nos, ciemne brwi.. To tak, jakbym patrzył na swoją żonę
To tak, jakby była przy mnie, uwierzyłbym, gdybyś powiedziała, że ona żyje
Więc proszę.. pokaż mi swój jasny uśmiech
Nie mamy wiele czasu, to już ostatni raz
Mój występ, gesty mych dłoni, moje ruchy.. to już ostatni raz
Coraz trudniej mi się oddycha,więc proszę uśmiechnij się jasno chociaż raz

TU link do piosenki:
http://youtu.be/Ec3Q_3x9sME